Garnier Fructis, Oil Repair 3, Szampon wzmacniający do włosów suchych i zniszczonych 2 w 1
oraz
Garnier Fructis, Oil Repair 3, Odżywka wzmacniająca do włosów suchych i zniszczonych
Szampon ten i odżywka to nowe wersje! Wcześniejsze miały inne opakowanie i inny skład.
Szampon:
Od producenta: Garnier prezentuje szampon do włosów suchych, zniszczonych i całkowicie pozbawionych życia. Nowa formuła zawarta w tym szamponie wnika we włosy i odbudowuje je od środka. W efekcie włosy są dogłębnie zregenerowane, zdrowe i naturalnie piękne.
Szampon zawiera trzy odżywcze, naturalne oleje: oliwa, awokado i shea.
Cena: Nie pamiętam już, ale odżywkę i szampon kupiłam w Lidlu i akurat była na niego zniżka :-D Kosztował chyba euro z czymś. Regularna cena to 1,95 euro (około 8 zł). Pojemność: 250 ml.
Konsystencja / Wydajność: Nie za rzadka i nie za gęsta. Według mnie w sam raz. Szampon używam wiele razy a prawie nic nie ubyło ;-) Spokojnie mogę stwierdzić, że jest wydajny. Najbardziej podoba mi się w tym szamponie zapach ;-) Jest prześliczny! *.* Zawsze po użyciu tego szamponu nakładałam odżywkę, więc nie wiem czy się utrzymuje na włosach.
Opakowanie: Ładna, pomarańczowa butelka z łatwym otwarciem na "zatrzask" (nie wiem jak to się nazywa, to nazwę go po swojemu :-D). Szamponu nigdy nie wylało mi się za dużo, dzięki małemu otworowi. Plus za przeźroczystą butelkę, dzięki której widzimy ile zostało nam jeszcze produktu.
Dostępność: U mnie nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem go. Rossmann, DM, Lidl... Łatwo dostępny :-)
Podsumowując: Szampon zawiera trzy oleje: awokado, shea i oliwa i przeznaczony jest do włosów suchych i zniszczonych. Naprawić włosów mi nie naprawił :-D Ale to nie tego wymagam od szamponów ;-) Obecnie go nie używam, ale wcześniej byłam z niego zadowolona. Ogromny plus za to, że dobrze się pieni i nie plącze włosów. Były fajne w dotyki no i ten zapach... Ahhh... ^^ Niestety nie kupię go ponownie ze względu na jego skład.
Odżywka:
Od producenta: Garnier Fructis Oil Repair 3, to nowa ulepszona formuła. Odżywka zawiera trzy oleje: oliwa i awokado, które wnikają do wnętrza włosa aby naprawić wewnętrzne mikroubytki oraz olej shea, który odżywia na powierzchni włosów, nie obciążając ich i nie zostawiając ich tłustych.
Innowacyjna formuła dostarczana podstawowych składników odżywczych twoim włosom i jednocześnie je wygładza. W rezultacie włosy będą bardziej elastyczne i będą się łatwiej rozczesywać.
Produkt przeznaczony do codziennego stosowania.
Cena: Taka sama jak w przypadku szamponu - 1,95 euro (około 8 zł). Pojemność: 200 ml.
Konsystencja / Wydajność: Podobnie jak szampon, nie za rzadka i nie za gęsta. Dobrze rozprowadza się ją na włosach. Produkt jest według mnie bardzo wydajny. Zapach taki sam jak szampon - cudowny! A najlepsze jest to, że utrzymuję się długo na włosach ;-) Pamiętam jak po życiu tej odżywki wyszłam na zewnątrz w rozpuszczonych włosach i za każdym powiewem wiatru czułam ten zapach! *-*
Skład: Również nie będę go dokładnie analizować. Zawiera trzy oleje: oliwa, awokado i shea. Szkoda, że te dwa ostanie gdzieś na szarym końcu ;-)
Opakowanie: Bardzo ładna butelka, która jest odwrócona do góry nogami, przez co nie ma problemu z wydobyciem produktu. Otwór jest mały, więc małe szanse, żeby za dużo nam go wylało.
Dostępność: Taka sama jak w przypadku szamponu. Łatwo dostępny :-)
Podsumowując: Do tej poru zdarza mi się ją użyć ;-) Mojej siostrze też się spodobała, bo często mi ją podkrada... Muszę stwierdzić, że bardzo ją lubię, ponieważ ułatwia rozczesywanie, włosy są wygładzone, ale nie obciążone. Ładnie się błyszczą i są miękkie w dotyku :-) Może kiedyś kupię ją ponownie, bo moje włosy polubiły ten produkt a skoro mi ich nie wysusza i nie puszy, to czego chcieć więcej ;-)
Używała któraś z Was tego szamponu lub odżywki? :-)
Odzywke mam raz ją lubię raz nie. Nie wiem czemu:)
OdpowiedzUsuńGreetings! Very useful advice within this article!
OdpowiedzUsuńIt is the little changes that make the greatest changes.
Thanks a lot for sharing!
my blog post - www
Bardzo lubiłabym Fructis, bo sa wydajne i włosy po nich piękne, ale moja skóra głowy (szyi, karku i dekoltu też) zawsze reaguje wielgachnymi krostami na te produkty ;/
OdpowiedzUsuń