Hej! Hej! Dzisiaj byłam w Rossmannie i w końcu wybrałam wygrane produkty :-) Chodzi o Produkttester na fejsbuku o którym pisałam też tutaj. Pomadka należy do mojej siostry a suszone morele i kapsułki do mycia są moje.
W sumie zaoszczędziłyśmy 5,29 €
Pomadka - 1,75 €, Morele - 1,59 €, Kapsułki - 1,95 €
Kolejną wygraną był kupon na Schön für mich Box April 2014. Niestety ta paczka nie była za darmo (szkoda), bo trzeba było zapłacić za nią 5 €. Trochę się wahałam, bo musiałam wydać kasę w ciemno. W końcu nie wiedziałam co jest w środku.
Co jak co, ale paczka była na prawe śliczna :-) I jak ładnie zapakowana!
Niestety moje obawy były słuszne, bo jak zobaczyłam zawartość - rozczarowałam się. Żadną z tych rzeczy nigdy bym nie kupiła! Oczywiście oprócz mojego ulubionego balsamu Bee Natural o którym pisałam w poprzednim poście.
Mleczko do nóg oddalam mamie, chusteczki, pastę i waciki do zmywania lakieru zużyję. Spray do włosów na blask i objętość ma na pierwszym miejscu alcohol denat, więc idzie do kosza. Nawet nie czytałam reszty składu, bo dalej jest pewnie jeszcze gorzej. Tusz do rzęs ma dziwną szczoteczkę. Nie będę go używać. Reszta nie jest mi potrzebna.
Na paragonie paczka była wyceniona na 50 € a na stronie Rossmann'a było napisane, że wartość Beautybox waha się w granicach 30-40 €.
Tak więc... Nigdy więcej żadnego Schön für mich box'a, bo niestety on wcale nie był schön. Może tylko z zewnątrz :-D
wtorek, 8 kwietnia 2014
5 komentarzy:
Czytam wszystkie komentarze i odwiedzam każdego, kto zostawi mi komentarz :-) Każdy wpis motywuje mnie do dalszego pisania :-)
Nie życzę zaś sobie spamu i 'pustych' reklam.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zostań ze mną na dłużej i dodaj go do obserwowanych, sprawiając mi tym samym ogromną radość :-)
Dziękuję bardzo i pozdrawiam! :-*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
szkoda, że paczka nie zachwyciła, z zewnątrz rzeczywiście ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńgratulacje wygranej :) pudełko box'a z zewnątrz śliczne jednak zawartość bardzo rozczarowuje.
OdpowiedzUsuńPudełeczko rzeczywiście wygląda świetnie, szkoda, że zawartość nie przypadła Ci do gustu. A maskary bym tak szybko nie skreśliła :D Najpierw musiałabym wypróbować ;).
OdpowiedzUsuńNiestety tusz jest marki Rival de Loop, wiec domyslam sie, ze szalu nie ma :-)
UsuńA ja nestety nie lubie kosmetykow tej marki :-(
Tyle wygrac ;)
OdpowiedzUsuń